Znajdujesz się w miejscu, w którym jedna ze wspaniałych pielęgniarek, czasem naprawdę potrafi zdziałać cuda. W pomieszczeniu jest kilkanaście łóżek, obok których stoją parawany i stoliczki. W drugim końcu sali znajdują się drzwi, za którymi urzędują sobie pracownicy. Możesz tu dostać trochę wywaru pieprzowego na przeziębienie (uwaga – jest tak ostry, że dym wylatuje uszami!), Szkiele-Wzro, gdyby zdarzyło się, że stracisz kości w jednej ręce, dyptam na rany, wyciąg ze szczuroszczeta… Trochę tych lekarstw jest. „No, to co Cię tu sprowadza?” – pyta pielęgniarka, biorąc się pod boki…